Głogowska marina jest jedną z sześciu w Polsce, która otrzymała europejski certyfikat dla przystani śródlądowych Gelbe Welle. Przystań została już wyposażona. Jej otwarcie zaplanowano na marzec.
Od 1 marca głogowska marina nad Odrą rozpocznie pracę. To nie tylko przystań dla wodniaków i turystów, ale także miejsce, gdzie podczas spacerów po Głogowie będzie można wypocząć, napić się kawy, zjeść coś ciepłego. Marina służyć będzie także młodszym głogowianom, jako miejsce edukacji ekologicznej. Będą wykłady, warsztaty i pogadanki. Ale przede wszystkim – rejsy Laguną.
– Musieliśmy pozmieniać wnętrze budynku mariny tak, by służyła mieszkańcom i turystom w szerokim tego słowa zakresie. Nie mógł być to – jak zakładał pierwotny pomysł – przystanek na własną kanapkę i kawę z termosu. To miejsce musi być funkcjonalne – mówił Rafael Rokaszewicz, prezydent Głogowa.
– Jesteśmy dumni z efektów tych koniecznych zmian. Wiemy, że głogowianie nie mogą doczekać się otwarcia. Marina czynna będzie siedem dni w tygodniu do późnych godzin wieczornych. W gorące dni – chłodzić nas będzie klimatyzacja. Była konieczna, bo w lecie w budynku było nawet 50 stopni. Założyliśmy także niezbędne żaluzje, chcemy by odwiedzający nas czuli się tu komfortowo – mówił Jerzy Sztangret, dyrektor Głogowskich Obiektów Usługowych.
Głogowska marina jest jedną z sześciu w Polsce, która może pochwalić się europejskim certyfikatem dla przystani śródlądowych Gelbe Welle ( Żółta Fala), dla porównania w Niemczech jest takich 540.
Teren obiektu jest monitorowany. Koszt inwestycji to blisko trzy i pół miliona złotych. Koszty wyposażenia wyniosły ok. 190 tysięcy.