Od poniedziałku, 22 grudnia, aż do 3 stycznia przyszłego roku Głogowskie Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom Amicus, które prowadzi schronisko we Wróblinie Głogowskim, wstrzymuje adopcje czworonogów.
– Zwierzę to nie rzecz i nie jest dobrym pomysłem na prezent, chyba że jest to pluszowy piesek czy kotek – przekonuje Aneta Ciećko ze stowarzyszenia. – Niestety, wiele osób nie chce tego zrozumieć, dlatego ciągle musimy uświadamiać i przypominać.
Jak dodaje, chętnych do wzięcia czworonoga przed świętami nie brakuje, a także przed mikołajkami. Jako prezentu, na przykład, dla dzieci. Ale, jak pokazuje doświadczenie, bardzo często takie nieprzemyślane decyzje kończą się źle dla pieska czy kotka. Wracają do schroniska, albo jeszcze gorzej – giną porzucane przy drogach lub przywiązane do drzewa.
Poza tym, jak przekonuje Aneta Ciećko, przedświąteczne zamieszanie związane z przygotowaniami, nie jest dobrym czasem na przyjęcie nowego domownika. Bo zwierzęciu trzeba poświęcić czas, by mogło przyzwyczaić się do nowych warunków.
– Ale przede wszystkim decyzja o adopcji czworonoga powinna być przemyślana i podjęta przez całą rodzinę, bo nie jest to na chwilę, ale na co najmniej kilkanaście lat – podkreśla Aneta Ciećko.
UR/FOT. ARCHIWUM
