Śmiech to zdrowie, a zatem na pewno dłużej pożyją legniczanie, którzy mieli okazję zobaczyć fotografię z prędkością światła obiegającą facebookowe fora z Legnicy. Na zdjęciu mężczyzna podlewa rośliny w deszczu. Nie byłoby to może aż tak śmieszne, gdyby nie fakt, że ów mężczyzna to pracownik firmy pracującej na zlecenie Zarządu Dróg Miejskich w Legnicy, a kwiaty podlewane były na jednym z rond. Gdzie sens, gdzie logika?
Ten obrazek na legnickich forach internetowych został już okrzyknięty widokiem rodem z filmów Barei. Przedstawiciel firmy pracującej na zlecenie miasta podlewa kwiaty na jednym z rond.. w trakcie ulewy. Skąd aż taka dbałość o zieleń, i czy to logiczne? Pytamy w Zarządzie Dróg Miejskich w Legnicy
– Jesteśmy w trakcie weryfikowania tej informacji – informuje Mirosław Wronkowski Zastępca Dyrektora Zarządu Dróg Miejskich. – Jeżeli ta informacja się potwierdzi to będziemy żądali wyjaśnień od firmy, która opiekuje się na nasze zlecenie zielenią w tamtej części miasta.
ZDM ma jednak przypuszczenia, że może chodzić o… suszę.
– Być może ziemia w tym miejscu potrzebuje większego nawodnienia, bo jesteśmy po miesiącach suszy – dodaje Mirosław Wronkowski.
Choć nieco inną wersję Zarząd przedstawił jeszcze wczoraj Polskiemu Radiu Wrocław tłumacząc, że podlewanie w deszczu może być efektem wadliwych zapisów umowy; firma ma płacone nie za jakość, a np. ilość wykorzystanych preparatów ochrony roślin. Wówczas ZDM zapewnił, że zajmie się sprawą i chyba zrobił to z prędkością światła, bo dziś dowiedzieliśmy się już, że firmie płaci się ryczałtem. Nam natomiast pozostaje czekać na koksowniki przy przystankach w trakcie upałów.
I dobrze, że podlewali, bo deszczu było tyle co kot napłakał.
wiadomo Radio Wroclaw i tuby propagandowe RR zawsze ubawione jak coś nie tak w Legnicy. A deszcz popadał mnut kilka i ja sam na działc emusialem podlewać konkretnie. Panowie redaktorzy – do przedszkola albo na emeryturkę. Prynudzacie już.