Wyobraźnia oszustów nie zna granic. Posuną się do wszystkiego, co tylko może im przynieść korzyści materialne. Boleśnie przekonało się o tym niedawno kilku mieszkańców naszego województwa, którzy stracili co najmniej kilkanaście tysięcy złotych. Złodziej tym razem zastosował nową metodę. Na nieszczęście dla jego ofiar, okazała się ona skuteczna. Bądźmy czujni w każdej sytuacji i uczmy się na czyichś błędach.
Na terenie Wrocławia doszło w ostatnich dniach do kilku oszustw, w których ofiarami padały najczęściej osoby starsze. Sprawca pukał do mieszkań seniorów, podając się za policjanta i okazują fałszywą legitymację policyjną. Przekonywał, że prowadzi czynności w związku ze sprawą narkotykową. W tym celu sprawdzał pomieszczenia oraz rzeczy osobiste pokrzywdzonych, aby zobaczyć, czy rzekomo nie ma tam nielegalnych substancji. Podczas tych przeszukań okradał mieszkańców z pieniędzy.
Funkcjonariuszom z wydziału kryminalnego udało się ustalić, a następnie zatrzymać podejrzanego. Okazał się nim 36-letni wrocławianin. Straty wstępnie zostały oszacowane na kwotę co najmniej 15 tys. złotych. Do tej pory mężczyźnie udowodniono trzy tego typu czyny.
– Sąd na podstawie zebranych dowodów i materiałów wydał już postanowienie o tymczasowym areszcie na okres trzech miesięcy. Przypomnijmy, że za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat – informuje aspirant sztabowy Wojciech Jabłoński, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
– Niestety w ostatnim czasie pojawiają się osoby, które podszywają się pod policjantów. Pamiętajmy, że prawdziwy funkcjonariusz powinien mieć przy sobie jednocześnie legitymację policyjną i identyfikator służbowy. Najczęściej czynności związane z przeszukaniem realizowane są przez co najmniej dwóch funkcjonariuszy. W przypadku jakiejkolwiek wątpliwości dzwońmy na numer alarmowy 997 –dodaje rzecznik.
Fot. KWP we Wrocławiu