
Pięć lat za kratami może spędzić 50-letni chojnowianin, który pobierał prąd przez nielegalne podłączenie do sieci elektrycznej. Instalacja była prowizoryczna i groziła zwarciem. Teraz mężczyzna będzie musiał również zapłacić za skradzioną energię od kilkuset do kilku tys. zł.
Chojnowscy policjanci udali się na kontrolę jednej z miejscowych kamienic. Tam zatrzymali 50-latka, który w swoim mieszkaniu nielegalnie pobierał prąd.
– W toku wykonanych oględzin policjanci ujawnili amatorską instalację zainstalowaną do jednego z mieszkań. Instalacja była prowizoryczna i groziła zwarciem. Na miejsce funkcjonariusze wezwali pracowników zakładu energetycznego, którzy zdemontowali i zaplombowali nielegalne przyłącze – informuje sierż. szt. Anna Tersa z KMP w Legnicy.
Jak długo amator-elektryk korzystał z usług zakładu, nie płacąc za prąd? Ile na tym zyskał? Wyjaśnieniem tego zajmą się chojnowscy funkcjonariusze.
– Za kradzież energii elektrycznej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a także obowiązek uiszczenie opłaty za nielegalny pobór, którego wysokość może wynieść od kilkuset do kilku tysięcy złotych – dodaje sierż. szt. Tersa.
Stróże prawa przypominają, że nielegalne przyłącza stwarzają zagrożenie dla wszystkich lokatorów danego budynku. Kradzież prądu wiąże się zwykle z uszkodzeniem instalacji, co często staje się przyczyną pożarów.