„Obrotny” – to słowo nabiera nowego znaczenia, gdy słyszy się historie takie, jak ta. No bo po co sprzedawać towar raz, skoro można zrobić to ponowie, i ponownie, i jeszcze raz i – na deser – po raz kolejny. Tak do tematu podeszły: matka z córką, które w sumie przez pięć miesięcy aż czterokrotnie sprzedały kawałek ziemi. Jak duży? To już mniej istotne. Jeden klient płacił za 15 arów, drugi – za 60.
Więcej w materiale wideo TV Regionalna.pl:
Obie kobiety – współwłaścicielki działki – usłyszały zarzut oszustwa. Na dopracowanie szczegółów swojego planu mogą mieć nawet osiem lat za kratami. Grunt, że w rodzinnym gronie.