Do Wądroża Wielkiego zjechało ponad 30 dolnośląskich samorządowców. Tematem ich debaty był zrównoważony rozwój województwa.
Na zaproszenie wójt Elżbiety Jedleckiej odpowiedzieli włodarze gmin z terenu powiatu złotoryjskiego, średzkiego, legnickiego, świdnickiego, wałbrzyskiego i jaworskiego. Zabrakło przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego i przedstawicieli Sejmiku.
Spotkanie prowadził Roman Szełemej. Prezydent Wałbrzycha przygotował prezentację, która jednoznacznie wskazywała na dominację Wrocławia względem pozostałych miast pod względem gospodarczym, inwestycyjnym czy kulturalnym.
– Kolejne programy, perspektywy finansowe pogłębiają dystans między tymi, co się szybko rozwijają, a tymi, co takich szans nie mają. Mamy potrzebę głośnego mówienia o tym, to też nasz obowiązek względem naszych małych ojczyzn – mówił Szełemej.
Wądroże Wielkie jako miejsce spotkania wybrane było nieprzypadkowo. Gmina potrzebuje wsparcia samorządowych sąsiadów i parlamentarzystów w walce o zjazd z autostrady. Pomoc zadeklarował m.in. burmistrz Jawora, Emilian Bera.
Podczas debaty padło mnóstwo odważnych tez. Wiele haseł było wręcz populistycznych. Roman Szełemej zapytany, czy misja jednoczenia samorządowców z małych gmin nie jest czasem elementem już kampanii wyborczej odpowiedział: – Nie mamy takiego scenariusza. Nie przewiduję rozmów o koalicjach i kampanii wyborczej. Jeśli uda nam się coś wspólnie zrealizować, to efekty tego zaobserwują ci, którzy przyjdą po nas – odpowiedział lider póki co nieformalnego porozumienia dolnośląskich samorządowców.
Materiał wideo: