Dlaczego motocyklista uciekał przed policją?

Pięć lat za kratami może spędzić 33-latek, którego zatrzymali policjanci z legnickiej drogówki. Mężczyzna nie zamierzał się zatrzymać i próbował uciec. Jak się okazało, miał swoje powody, by uniknąć spotkania z mundurowymi.

Funkcjonariusze legnickiej drogówki zauważyli kierowcę motocykla marki Honda, który sprawiał wrażenie, że nie potrafi prowadzić dwukołowca. Postanowili zatrzymać go do kontroli, ale ten, widząc dawane przez policjantów znaki, najpierw zjechał na chodnik, po czym gwałtownie przyspieszył i rzucił się do ucieczki, łamiąc po drodze szereg przepisów ruchu drogowego. Tak rozpoczął się pościg.

– Pomimo wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierujący nadal nie zamierzał się zatrzymać i poddać kontroli drogowej. W pewnym momencie mężczyzna uciekając stracił panowanie nad pojazdem i wywrócił się, po czym porzucił pojazd i rozpoczął ucieczkę pieszo. Funkcjonariusze po krótkim pościgu pieszym dogonili mężczyznę i po sprawdzeniu czy nie potrzebuje on pomocy medycznej, dokonali jego zatrzymania – relacjonuje sierż. szt. Anna Tersa z KMP w Legnicy.

Kierowcą okazał się 33-letni legniczanin, który miał już dwa aktywne zakazy kierowania pojazdami. Teraz nieodpowiedzialny amator motocyklowych przejażdżek odpowie za złamanie zakazu, niezatrzymanie się do kontroli i złamanie przepisów. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Sąd wyda również obligatoryjnie zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od roku do 15 lat.

Dodaj komentarz