Obok bochna chleba, wieniec jest najważniejszym symbolem dożynek. Symbolizuje wszystkie plony, które rodzi ziemia i z których możemy korzystać. Małe czy duże, dożynkowe wieńce, jak każe tradycja, uosabiają urodzaj i dostatek. Takie powstają już w gminie Polkowice przed zbliżającym się Świętem Plonów, ale także na konkurs na mini wieniec dożynkowy. Jak się okazuje, nie jest to łatwa sztuka.
W Biedrzychowej grupa mieszkańców przygotowuje mini wieniec dożynkowy. Nie obyło się bez konsultacji, żeby wszystko odpowiednio przygotować.
– Zbieramy zboża, kiedy nie są jeszcze całkowicie dojrzałe: owies, żyto, pszenicę – mówi Grażyna Szlag, sołtys Biedrzychowej. – Zbieramy też kwiaty, orzeszki, cebulki i wszystko to suszymy.
– Do wieńca wkładany jest też okrągły bochen chleba, a także owoce, najczęściej: winogrona, jabłka, gruszki – dodaje Anna Grzegorek, mieszkanka Biedrzychowej.
Ważnym elementem wieńca dożynkowego są też zioła.
– Zbiera się je i zasusza – opowiada Alina Żmuda, sołtys Pieszkowic. – Na naszych terenach zbieramy dziurawiec, krwawnik, miętę czy ostropest, który ma też ładne kwiaty.
Pod wieniec trzeba przygotować specjalny stelaż, który utrzyma całą misterną kompozycję.
– Wtedy robimy wiązaneczki ze zbóż, po siedem-osiem kłosków, albo z kwiatów, po cztery-pięć razem, i oplatamy nimi pręty stelaża – dodaje Grażyna Szlag.
W naszym rejonie dożynki rozpoczną się w przyszłym tygodniu. Wtedy można będzie podziwiać wieńce, w podziękowaniu za tegoroczne plony.
Zobacz także:
