21-letnia Klaudia U. doprowadziła do tego, że 14-miesięczne dziecko ciężko zatruło się narkotykami – tak uznała legnicka Prokuratura Rejonowa. W głośnej sprawie z początku tego roku śledczy sporządzili właśnie akt oskarżenia.
Do zdarzenia doszło w styczniu w Legnicy. 14-miesięczny Jakub wyciągnął narkotyki z torebki swojej ciotki. Dziecko zabrało pogotowie wezwane po tym, jak zaczęło się dziwnie zachowywać, trząść się i tracić przytomność. W szpitalu stwierdzono, że w moczu dziecka znajdowała się amfetamina i ecstasy.
– Klaudia U. mieszkała w czasie zdarzenia w Legnicy ze swoją matką oraz siostrą i jej rodziną, w tym z 14-miesięcznym synem siostry Jakubem L. W dniu 27 stycznia 2018 roku oskarżona wraz z matką chłopczyka oraz znajomymi przebywała w jednym z klubów w Legnicy. Tam kupiła narkotyki w postaci tabletki ecstasy i porcji metamfetaminy. Środki te przyniosła ze sobą w torebce do domu. Następnego dnia w obecności domowników chłopiec bawił się torebką oskarżonej. Podczas tej zabawy dziecko spożyło znajdujące się w niej narkotyki – relacjonuje ustalenia ze śledztwa Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Klaudia U. przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. Kobieta odpowie za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu siostrzeńca, za co grożą jej co najmniej trzy lata w więzieniu. W chwili, gdy chłopiec trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, był już w stanie ciężkim, nieprzytomny, z drgawkami. Akt oskarżenia obejmuje też posiadanie narkotyków, co z kolei zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności.
