Znane są kulisy zażycia narkotyku przez czternastomiesięcznego chłopczyka z Legnicy. Dziecko zatruło się środkiem odurzającym w niedzielny wieczór na oczach nieświadomych niczego rodziców i ciotki.
Okazuje się, że malec dostał się do torebki cioci i przez nikogo niezauważony wyciągnął z jej wnętrza narkotyki. Prawdopodobnie myśląc, że to cukierki zażył silny środek psychoaktywny.
Na widok mocno pobudzonego dziecka opiekunowie natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, ponieważ w szpitalu lekarze błyskawicznie przepłukali mu żołądek. Nazajutrz pacjent był już w dobrym stanie.
– Ciocia chłopczyka złożyła obszerne wyjaśnienia. Wynika z nich, że w torebce miała tabletkę extazy i metamfetaminę. Kobieta, która odpowie za spowodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia, przyznała się do winy – informuje starszy aspirant Iwona Król-Szymajda, oficer prasowy legnickiej policji. – Rodzice dziecka występują w charakterze świadków – dodaje policjantka.