Sekcja zwłok dwumiesięcznego dziecka, które zmarło w sobotę w Chocianowie nie wykazała obrażeń zewnętrznych, ani wewnętrznych świadczących o znęcaniu się. Maleństwo było zadbane i odżywione.
– Stwierdzono natomiast obrażenia wewnętrzne, w postaci krwawych wybroczyn na organach dziecka, co pozwala podejrzewać, że bezpośrednią przyczyną śmierci było gwałtowne uduszenie – powiedziała nam Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy (na zdj.). – Przeprowadzone zostaną kolejne badania. Pobrano, między innymi, krew. Wyniki będą znane za kilka tygodni.
Postępowanie w tej sprawie, jak dodaje Liliana Łukasiewicz, ma ustalić, czy doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci, czy był to nieszczęśliwy wypadek. Prokuratura sprawdzi też m.in. w jakim stopniu stan upojenia matki dziecka miał wpływ na przebieg sytuacji.
Przypomnijmy, tragedia wydarzyła się w sobotę w wielodzietnej rodzinie. Pogotowie ratunkowe wezwał ojciec dziecka. Potem przyjechała policja. W chwili przyjazdu funkcjonariuszy oboje rodzice byli nietrzeźwi. Mieli po ponad promil alkoholu w organizmie. Zostali już przesłuchani. Postępowanie prowadzi polkowicka policja pod nadzorem prokuratury.
UR