Półtora godziny trwały negocjacje głogowskich policjantów z 31-letnim mieszkańcem miasta. Na szczęście zakończyły się one sukcesem. Mężczyzna chciał popełnić samobójstwo, skacząc z mostu do Odry. Ostatecznie mundurowi przekonali desperata, by zrezygnował ze swojego zamiaru.
Informacja o desperacie, który wszedł na przęsło mostu drogowego i deklarował zamiary samobójcze wpłynęła do dyżurnego głogowskiej komendy policji we wtorek około godz. 21.
Funkcjonariusze natychmiast zablokowali ruch na moście, co spowodowało duże utrudnienia w ruchu tranzytowym na trasie krajowej nr 12. Po chwili mundurowi rozpoczęli negocjacje z 31-letnim głogowianinem. Wspierali ich w tym strażacy i ratownicy medyczni. Po ponad godzinie policjanci nakłonili desperata do opuszczenia mostu.
– Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. Po badaniu lekarskim został zatrzymany do wytrzeźwienia. O jego dalszym losie zdecyduje lekarz. Mężczyzna najprawdopodobniej zostanie skierowany na konsultację psychiatryczną – informuje podinspektor Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.
Ocena działania mężczyzny zależy od opinii lekarskiej. – Przypominam, że wywołanie nieuzasadnionej potrzeby działań służb porządkowych i ratowniczych jest zagrożone karą oraz obciążeniem kosztami prowadzonych działań – dodaje rzecznik.