Będą miejsca dla wszystkich przedszkolaków (WIDEO)

Po zamieszaniu wokół tegorocznej rekrutacji do publicznych przedszkoli, gdzie o miejscu w placówce decydowały nie tylko punkty, ale także losowanie – władze Legnicy znalazły sposób na to, by wszystkie dzieci w wieku od trzech do sześciu lat zostały objęte opieką przedszkolną i to na tych samych zasadach.

Opozycyjny radny Maciej Kupaj zwrócił uwagę, że nabór polegający na losowaniu jest niezgodny z prawem. Protestowali także rodzice, których dzieci nie dostały się do publicznych placówek. Ostatecznie prezydent miasta ogłosił otwarty konkurs, adresowany głównie do ponad 20 prywatnych przedszkoli, jakie działają na terenie Legnicy. Spośród nich zostaną wybrane te, które otrzymają miejskie dotacje.

Zainteresowane placówki mogą składać oferty do 26 czerwca. Rozstrzygnięcie nastąpi cztery dni później. Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy Tadeusza Krzakowskiego, nie odpowiedział na pytanie czy ogłoszony przez prezydenta konkurs jest reakcją na protesty radnych i rodziców. – Myślę, że mamy już do czynienia z kampanią wyborczą – skomentował.

Przedstawiciel magistratu zwraca uwagę, że włodarze od wielu lat starają się, by każde dziecko w wieku od trzech do sześciu lat było objęte opieką przedszkolną. W Legnicy współczynnik ten wynosi ponad 95 proc. i jest na poziomie dobrze zorganizowanych miast Unii Europejskiej.

Maciej Kupaj obawia się, że prezydencki konkurs nie poprawi sytuacji, ponieważ w prywatnych przedszkolach również nie ma już wolnych miejsc, a zwłaszcza dla trzylatków. Radnemu podoba się jednak idea, że rodzice dzieci z prywatnych przedszkoli nie będą musieli ponosić dodatkowych kosztów. – Uważam, że jest to zasługa przede wszystkim rodziców i ten konkurs to efekt ich działań – mówi wiceprzewodniczący legnickiej rady miejskiej.

Legnicki magistrat przypomina, że wciąż jeszcze trwa procedura elektronicznego naboru uzupełniającego do przedszkoli publicznych. Wyniki dodatkowej rekrutacji mają być znane już wkrótce.

Dodaj komentarz