Protestuj, tańcz i powstań przeciwko molestowaniu seksualnemu kobiet i dziewcząt. Pod tymi hasłami do ogólnoświatowej akcji włączyli się także i jaworzanie, gdyż wśród pań było też kilku panów.
W tym roku 14. lutego w ramach akcji „Nazywam się Miliard” organizatorzy chcą zwrócić uwagę na problem molestowania seksualnego kobiet i dziewcząt.
– To jest bardzo ważny problem społeczny. Kobiety nie chcą o tym mówić, ponieważ się boją. Chcemy je wesprzeć dzięki naszej akcji – mówi Grażyna Gajda, prezes Stowarzyszenia Kobiet Aktywnych „Przed siebie”.
Ofiarami molestowania seksualnego padają najczęściej kobiety: w domu, szkole, pracy, na ulicy, środkach komunikacji publicznej. Do jaworskiej akcji dołączyły również funkcjonariuszki policji.
– Chciałabym zachęcić wszystkie panie, które doświadczyły jakiejkolwiek przemocy, aby się nie bały i zgłaszały swoją sytuację przychodząc do jaworskiej komendy policji lub do prokuratury – mówi Ewa Kluczyńska, policjantka z KPP w Jaworze
Układ taneczny nie sprawił żadnego kłopotu uczestniczkom.
– Muzyka i kroki podstawowe naszego tańca są proste i takie same na całym świecie. Niektóre kraje modyfikują układ taneczny. My też mamy taki plan i w przyszłym roku chcemy nieco zmienić choreografię. Zapraszam wszystkich do udziału w kolejnej edycji akcji „Nazywam się Miliard”. Kroki bazowe są dostępne w Internecie, więc można się ich nauczyć nawet w domu i dołączyć do nas – mówi Iza Kowalska, instruktor tańca.
Spytaliśmy co o takiej formule akcji sądzą panowie.
– Wydaje mi się, że takie imprezy są potrzebne. Ciągle słyszy się o przypadkach przemocy wobec kobiet, a dzięki tego typu akcjom ten problem jest nagłaśniany – mówi mieszkaniec Jawora.
W akcji „Nazywam się Miliard” od 2013 roku cały świat tańczy i protestuje przeciwko przemocy wobec kobiet. Każdego roku jest coraz więcej tańczących. W tym roku do akcji przyłączyły się również jaworzanki.
DK
Zobacz także: