ŚCINAWA. Zamiast władz, pomogli ludzie (WIDEO)

paraDzięki pomocy dobrych ludzi znaleźli dach nad głową. Para mieszkająca od czerwca w namiocie nad Odrą, ma już ciepłe i bezpieczne schronienie i co najważniejsze nie została rozdzielona. W nowym domu znalazło się również miejsca dla obu psów pani Kasi i pana Darka.

Przez kilka miesięcy mieszkała w namiocie. Władze gminy i ośrodki pomocy społecznej rozkładały ręce i proponowały schronienie, które rozdzieliłoby parę. Najpierw panu Darkowi i pani Kasi pomagał bosman portu Ścinawa.

– Przynosiłem im jedzenie, czasem koc, to bardzo zżyta ze sobą para – mówi bosman Henryk Smelkowski.

Ale dachu nad głową nadal nie mieli. Na szczęście pomogli ludzie poruszeni historią pani Kasi i pana Darka.

– Przyjechali do nas jacyś ludzie, po kilku minutach rozmowy stwierdzili, że nie zostawią nas w namiocie i kazali się nam spakować. Byliśmy bardzo zaskoczeni i szczęśliwi – mówi pan Dariusz. 

Po medialnych publikacjach para cały czas otrzymuje pomoc rzeczową od naszych widzów i maszynę do szycia o której marzyła pani Kasia.

Jak widać, to co było niemożliwe dla urzędników i pomocy społecznej, za sprawą odrobiny dobrej woli stało się możliwe dla zwykłych ludzi, którzy z dobrego serca pomogli potrzebującym.  

SZAT

Dodaj komentarz