Przejechali motorami tak, aby było ich słychać i widać. Na transparentach mocno zaznaczyli, że nie chcą spalarni w Nowej Wsi Legnickiej. Mowa o motocyklistach z regionu, którzy w czwartek głośno protestowali na swoich jednośladach.
Kilkunastu motocyklistów przejechało przez gminę Legnickie Pole w proteście przeciwko budowie spalarni w Nowej Wsi Legnickiej. Na ich motorach zawisły transparenty z napisami „stop spalarni”, „plazma power WON”. Motocykliści nie ukrywają również, że cieszą się z decyzji wojewody o odwołaniu referendum, które miało odbyć się w niedzielę.
– Jest wiele niewiadomych. Chcemy referendum, ale 6 września, wtedy można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu – mówi Krzysztof, mieszkaniec Nowej Wsi Legnickiej.
Wśród motocyklistów byli również legniczanie. – To nie tylko sprawa Legnickiego Pola, ale także Legnicy, dlatego tutaj dzisiaj jestem. Nie chcemy, żeby truto nas również w naszym mieście – mówi Roman, legnicki motocyklista.
Mieszkańcy obawiają się, że spalarnia zakłóci ich spokój, boją się o swoje dzieci. – Dlaczego nie można byłoby wybudować tutaj fabryki zabawek? Przyniosłoby to więcej korzyści dla wszystkich – mówi pani Renata z Nowej Wsi Legnickiej.
zobacz też:
MAK