Dwóch górników zostało rannych po tym, jak posypały się na nich odłamki skalne. Do odspojenia półki doszło na jednym z oddziałów Zakładów Górniczych „Lubin Zachód”. Mężczyznom na szczęście nic poważnego się nie stało. Jeden z nich został już wypisany z lubińskiego szpitala, do którego trafili po wypadku.
Na oddziale G6 w kopalni Lubin Zachodni odspoiła się półka skalna i odłamki posypały się na dwóch górników. Pracownicy zostali przewiezieni do Regionalnego Centrum Zdrowia w Lubinie.
– Na szczęście nie doznali poważnych obrażeń. Obaj mają potłuczenia na całym ciele, urazy głowy. Jeden został wypuszczony do domy zaraz po przebadaniu przez lekarza. Drugi musiał zostać na pod obserwacją – mówi Anna Osadczuk z departamentu PR w KGHM.
Trwa ustalanie, jak doszło do zdarzenia.
– Wyjaśnia to specjalna komisja. Wygląda na to, że było to samoistne odspojenie się półki skalnej. Nie doszło na oddziale w tym czasie do wstrząsu – dodaje Osadczuk.
To kolejny wypadek w lubińskiej kopalni w ciągu ostatniego tygodnia. W ostatni weekend w nocy z piątku na sobotę pięć godzin trwała akcja ratownicza operatora ładowarki, którego przysypały skały. Finał akcji również był szczęśliwy.
Zobacz także: