Kilkadziesiąt minut intensywnych opadów deszczu wystarczyło by ulice Legnicy zamieniły się w rwące potoki, a strażacy musieli wyjeżdżać kilkadziesiąt razy do zalanych piwnic, garaży podziemnych i połamanych drzew. W sobotę nad całym regionem przeszła burza, której skutki odczuli mieszkańcy, a IMGW ostrzega przed kolejnymi ulewami.
To było godzina intensywnej ulewy. Ulice Legnicy w mgnieniu oka zaczęły przypominać rzeki. Wielkie kałuże pojawiły się także w parku przy miejskich fontannach. Wystarczyło to również by studzienki nie nadążały z odbieraniem wody i jej nadmiar zaczął wlewać się do piwnic czy garaży. Tak było m.in. przy ul. Makuszyńskiego, gdzie woda zalała podziemny garaż i niezbędne były strażackie pompy.