Trzech mieszkańców Głogowa odpowie za kradzież z włamaniem. Mężczyźni z autobusu komunikacji miejskiej spuścili paliwo do kanistra a następnie „zatankowali” nim swój samochód. Złodzieje nie mieli jednak szczęścia bo wpadli wprost w ręce policjantów. Do zdarzenia doszło w Chobieni w powiecie lubińskim.
Uwagę policjantów z Komendy Policji w Rudnej zwróciła grupka mężczyzn wlewająca paliwo z kanistra do baku samochodu osobowego.
– Mundurowi postanowili ich wylegitymować. Mężczyźni to mieszkańcy powiatu głogowskiego w wieku 23-24 lat. Tłumaczyli, że zabrakło im paliwa i znajomy, którego imienia i nazwiska nie potrafili jednak podać właśnie im je przywiózł- tłumaczy Sylwia Serafin z KPP w Lubinie.
Funkcjonariusze skontrolowali pojazd, lecz niczego podejrzanego nie ujawnili. W związku z tym wrócili do patrolowania ulic. Nie odjechali jednak daleko, ponieważ zauważyli zaparkowany autobus komunikacji miejskiej z uszkodzonym wlewem na paliwo i rozlanym olejem na ziemi. Policjanci skojarzyli fakty i natychmiast ruszyli w pościg za pojazdem, który wcześniej kontrolowali. Wszyscy trzej mężczyźni zostali zatrzymani- dodaje Sylwia Serafin z lubińskiej komendy.
Badania wykazały, że dwaj mężczyźni mieli ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie, trzeźwy okazał się jedynie kierowca, który przyznał się do kradzieży paliwa. Całą trójka odpowie przed sądem, grozi im kara do 10 lat więzienia.
SZAT