Pracownicy parku Wrocławskiego zawsze starają się wybierać ekologiczne rozwiązania. Tym razem postawili na owce.
– W tym roku przychówku mamy sporo i na dużym wybiegu zrobiło się już tłoczno. Po drugie trawa jest już w znacznym stopniu wygryziona. Dlatego postanowiliśmy wykorzystać pozostałe trawniki, które pięknie już nam się rozrosły – mówi Agata Bończak, dyrektor Centrum Edukacji Przyrodniczej w Lubinie.
Wyznaczone do „skoszenia” miejsce jest tymczasowo ogradzane, tak żeby owce nie rozchodziły się po całym zoo.
– Wyprowadzamy owce codziennie owce. Natomiast ciężko stwierdzić, do której godziny będą pracować. Wszystko zależy też od pogody i pastwiska. W mocno nasłonecznionym miejscu, owce nie mogą długo przebywać – dodaje Bończak.
Podglądający pracę zwierząt mieszkańcy muszą być jednak ostrożni ponieważ ogrodzenia znajduje się pod napięciem.
– Przy ogrodzeniu są informacje, że jest to pastuch elektryczny. Rzeczywiście należy zachować ostrożność, bo ten pastuch działa. Na razie musi tak być, bo owce muszą nauczyć się nowego miejsca – przestrzega dyrektor.
Pracę ekologicznych kosiarek można podglądać codziennie od godziny 7 do 21.
Zdjęcie: Zoo Lubin