Póki co są małe i szare, i swoim wyglądem nie przypominają łabędzi. Za jakiś czas wyrosną jednak na przepiękne ptaki.
– Jak co roku na parkowym stawie wykluły się łabędzie. Para po raz kolejny doczekała się maluchów. W tym roku wykluło się siedem małych ptaków – informuje Agata Bończak, dyrektor Centrum Edukacji Przyrodniczej w Lubinie.
Maluchy są pod czujną opieką swoich rodziców. Pracownicy parku Wrocławskiego apelują, by mieszkańcy jeszcze przez jakiś czas nie zbliżali się do łabędziej rodziny.
– Apelujemy o nie zbliżanie się ponieważ w czasie wysiadywania jaj i wodzenia piskląt, rodzice są bardzo agresywni. Nawet z daleka potrafią podbiec i płoszyć. Łabędź jest bardzo dużym i silnym ptakiem więc może zrobić krzywdę – podkreśla dyrektor.
Zakazane jest również dokarmianie ptaków, dlatego że może się to dla nich skończyć tragicznie.
– Musimy pamiętać o tym, co wydarzyło się w tamtym roku. Wykluło się osiem piskląt, ale wszystkie zostały zjedzone przez drapieżniki. Ptaki są dokarmiane przez ludzi niewłaściwym pokarmem, a gdy ptaki jedzą nieodpowiedni dla siebie pokarm, to są bardziej ospałe, mniej sprawne i nie są w stanie szybko uciec przed atakującym je drapieżnikiem – przestrzega Bończak.
Para łabędzi w parku Wrocławskim jest przez mieszkańców darzona szczególną sympatią. Samiec w 2015 roku stracił swoją partnerkę, która broniąc młodych, została ranna przez drapieżnika. Wówczas łabędź sam opiekował się potomstwem. W 2016 roku dołączyła do niego nowa łabędzica, a pracownicy zoo, próbowali stworzyć nową parę, co nie było łatwe, ponieważ łabędzie łączą się ze sobą na całe życie. Gdy wydawało się, że nic z tego nie będzie, w 2018 roku doczekali się jednak jednego malucha. Od tego czasu łabędzia para jest nierozłączna.
Materiał wideo poniżej: