Próbki DNA dotarły z USA do Polski (WIDEO)

Sprawa zaginięcia Moniki Bielawskiej pozostaje nierozwiązana, jednak dzięki próbkom DNA 27-letniej Amerykanki niebawem będzie można potwierdzić lub wykluczyć jej pokrewieństwo z rodziną zaginionej. Teraz trzeba czekać na wyniki analizy porównawczej z laboratorium.

W połowie maja w kraju głośno było o adoptowanej 27-letniej obywatelce USA, która, usiłując dotrzeć do swoich korzeni, odszukała trop prowadzący nad Kaczawę. Kobieta podejrzewa, że jest zaginioną jako dziecko przeszło ćwierć wieku temu Moniką Bielawską, ale by to potwierdzić lub wykluczyć trzeba porównać jej DNA z tym matki dziecka. Dotychczas polska policja dysponowała tylko próbkami tej drugiej, pobranymi pięć lat temu. W tym tygodniu dotarło do Polski DNA 27-latki, wysłane przez Amerykanów.

W oczekiwaniu na możliwe rozwiązanie jednej z największych kryminalnych zagadek Legnicy ostatnich dekad, należy zatem oczekiwać na efekty pracy w laboratorium. Wyniki badań mają dać wreszcie jednoznaczną odpowiedź na pytanie, które przez ostatnich 26 lat spędzało sen z powiek wielu zaangażowanych w śledztwo osób.

Więcej w materiale wideo TV Regionalna.pl:

Dodaj komentarz