Pod koniec ubiegłego tygodnia policjanci zostali zaalarmowani o karygodnym działaniu kierowcy bmw, który wjechał na plac festynowy nad Odrą w Głogowie i zdewastował jego nawierzchnię, kręcąc na niej tzw. „bączki”. Wszystko to miało miejsce w momencie kiedy niedawno zakończono prace nad przygotowaniem terenu pod przyszłe imprezy m.in. Dni Głogowa. Teren był świeżo obsiany trawą.
Straty, jakie wywołał wandal wstępnie wyceniono na kwotę 5 tys. złotych. 18-latek przyznał się do winy. – Tłumaczył się, że nie zdawał sobie sprawy ze zniszczeń, jakie powoduje. Dla niego był to tylko kawałek placu, na którym wypróbował swoje auto – mówi podinspektor Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy powiatowej Policji w Głogowie.
Sprawca dobrowolnie poddał się karze ograniczenia wolności na okres 5 miesięcy. W tym czasie będzie musiał przez 15 dni wykonywań nieodpłatnie prace na cele społeczne oraz naprawić wyrządzone szkody o wartości 5 tys. złotych.
Fot. KPP w Głogowie
Haha. Czyli tak na chlopski rozum ukarany zostal 3 krotnie za krecenie baczkow . Hahahah . Dramat co sie dzieje z tym polskim prawem…