KGHM znów musi zweryfikować wartość swoich zagranicznych inwestycji.
Po raz kolejny na koniec roku okazało się, że zagraniczne aktywa górnicze grupy KGHM mogły stracić na wartości. Polska Miedź musi zatem poddać je testom na utratę odzyskiwalnej wartości, zgodnie z międzynarodowymi standardami rachunkowości. Dotyczy to kopalni Sierra Gorda i Franke w Chile, kanadyjskiego Zagłębia Sudbury (kopalnie Morrison/Levack i McCreedy oraz projekt inwestycyjnego Victoria), a także kopalni Robinson i Carlota w Stanach Zjednoczonych.
Przypomnijmy, że taką weryfikację spółka przeprowadzała po raz pierwszy po zakończeniu 2015 r. Skutkiem tego były odpisy księgowe obniżające wynik firmy o 5,6 mld zł. Rok później kwota odpisów sięgnęła blisko 6 mld zł. W obu przypadkach największym problemem była niska rentowność zakładu w Sierra Gorda.