Legniccy radni zachowali przywilej bezpłatnych przejazdów miejską komunikacją dla uczniów czy seniorów. Powrotu do dawnych zasad chciał prezydent, ale nad jego projektem w tej sprawie rajcy ostatecznie nawet się nie pochylili.
Zwykle to brak komunikacji staje się problemem, w Legnicy to jej nadmiar wciąż dzieli radnych. Podczas ostatniej sesji prezydent zaproponował, by ci… znieśli bezpłatną komunikację dla uczniów czy seniorów. Głosami Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości prezydencki projekt jednak przepadł. Świta włodarza Legnicy grzmiała, że wydatki na komunikację rosnąć powinny, i owszem, ale nie w formie rozdawnictwa.
– To jest bardzo istotne, a radni po prostu wykorzystali swoje kompetencje i szkodzą miastu, szkodzą budżetowi – krytykowała Jadwiga Zienkiewicz, wiceprezydent Legnicy.
Radni prezydenta nie mają wątpliwości – utrzymanie obowiązujących opłat za przejazdy autobusami MPK doprowadzi np. do ograniczenia liczby godzin tzw. wozokilometrów.
– Miasto powinno się rozwijać, a nie zjadać własny ogon, zwiększając wydatki i stosując populistyczne działania. Matematyka jednak rządzi. Widać, że przy większości z budżetem i miastem można robić wszystko. Przynajmniej tak się tym panom wydaje – irytowała się, komentując decyzję radnych KO i PiS-u.
Tymczasem opozycja ma zgoła odmienny punkt widzenia. Oszczędności można szukać już dziś – przekonują radni KO. I wskazują, gdzie w najprostszy sposób można zmniejszyć wydatki, co pozwoli utrzymać darmowe przejazdy dla większości legniczan.
– Trzeba się bardzo dobrze przyjrzeć wynagrodzeniom rad nadzorczych czy prezesów legnickich spółek. Te osoby zarabiają maksymalne widełki, dopuszczalne prawem. Takie apanaże nie przystają, szczególnie, gdy ciągle pan prezydent podkreśla, w jak złej kondycji finansowej jest miasto – kontruje przewodniczący RM Jarosław Rabczenko. – Pan prezydent chętnie oszczędza na młodzieży, dzieciach czy seniorach, natomiast nie chce rozpocząć czynienia oszczędności od siebie i swoich ludzi – podsumował.
Przeczucie podpowiada, że nie była to ostatnia batalia legnickich radnych o przywileje pasażerów MPK. Komunikacja pozostaje więc kością niezgody, a przewagę w tej walce ma większość, czyli zgodna w sprawie, nieformalna koalicja opozycyjnych klubów.
Materiał wideo TV Regionalna.pl: