79-letnia głogowianka pożyczyła pieniądze nieznajomym, zabierając w zastaw saszetkę. Saszetka okazała się pusta, a nieznajomi oszustami.
Funkcjonariusze policji otrzymują coraz więcej zgłoszeń od starszych osób, które wykazały się czujnością i nie dały się okraść. Jednak mimo rosnącej świadomości wciąż zdarzają się przypadki oszustw. W ostatnim czasie ofiarą oszustów padła 79-letnia mieszkanka Głogowa:
– Głogowianka wpuściła do swojego mieszkania dwie nieznane jej osoby, które zostawiły w zastaw saszetkę z obcą walutą. Mężczyźni tłumaczyli się, że potrzebują pieniędzy, a w okolicy kantory są już pozamykane. Kobieta pożyczyła im pieniądze zabierając w zastaw saszetkę. Po sprawdzeniu okazało się, że saszetka jest pusta i nie ma w niej obcej waluty, a kobieta została przez nich oszukana – relacjonuje Łukasz Szuwikowski z głogowskiej policji.
Kobieta został okradziona na kwotę 950 złotych.
Policjanci zwracają się z apelem w szczególności do ludzi młodych:
– Informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Wykorzystajmy sposobność i ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności – mówi głogowski policjant.
Sądzę, że ciągle zbyt mało tworzy się akcji zapobiegawczy takim działaniom. Starsi ludzie jak widać są bardziej ufni dla drugiego człowieka. Być może trzeba zadbać również o edukację ludzi starszych docierając do nich mediami z których korzystają. Nagminne finansowe wykorzystywanie naiwności osób starszych staję się przerażającą prawdą we współczesnym świecie.
Zgadzam się z Pauliną, seniorów powinno się edukować w większym stopniu i przypominać im o zagrożeniach.
Jak można tak okradać starszych ludzi z dorobku życia? Jak Ci przestępcy mogą sobie później spojrzeć w lustro? Obrzydliwy proceder, kary za coś takiego powinny być dużo ostrzejsze…