Kładka to nie śmietnik

Butelki całe i rozbite zobaczyliśmy dziś na polkowickiej kładce nad krajową „trójką. Obok przechodziły m.in. dzieci w drodze po szkolne świadectwa. 

– Już kilka razy widziałam pozostawione butelki na kładce – powiedziała nam jedna z mieszkanek miasta. – Zresztą nie tylko butelki. Najgorzej, jak są porozbijane. Śmieci leżą najczęściej na środku przejścia i z brzegu raczej ich nie widać. Głupota i brak wyobraźni, tyle można powiedzieć.

W podobnym tonie wypowiadali się inni polkowiczanie. Butelki zostaną uprzątnięte, a my mamy nadzieję, że sprawcy tego „dzieła” przynajmniej się zawstydzą.

 

 

Fot. UR

 

Dodaj komentarz