Młody mężczyzna został wczoraj wieczorem postrzelony w brzuch, kiedy wysiadał z samochodu. Do zdarzenia doszło na parkingu obok tzw. blaszaka przy ulicy Heweliusza na legnickim osiedlu Kopernik.
Ofiara napastnika, uzbrojonego w broń niewiadomego pochodzenia, to 31-letni legniczanin. Okoliczności strzelaniny bada Prokuratura Rejonowa w Legnicy. Jak mówi jej szef – prokurator Radosław Wrębiak – mężczyzna, z raną postrzałową brzucha, został odwieziony do miejscowego szpitala, gdzie przeszedł zabieg operacyjny. Lekarze określili jego obrażenia jako niezagrażające życiu.
Wiadomo, że kiedy mężczyzna opuścił samochód, podbiegł do niego nieznany sprawca i przyłożył mu do brzucha pistolet, a następnie oddał jeden strzał. Niewykluczone, że broń była wyposażona w tłumik.
Okazuje się, że pokrzywdzony jest już doskonale znany zarówno legnickiej policji, jak i prokuraturze. Był bowiem wielokrotnie karany, w tym za przestępstwa narkotykowe. Czy w tym przypadku mamy do czynienia z wojną gangów? Zdaniem śledczych okoliczności tego zdarzenia mogą świadczyć o walce grup przestępczych.
Nieoficjalnie wiadomo, że ofiara miała przy sobie pokaźną kwotę pieniędzy. Podczas napadu nic jej jednak nie zginęło. Trwa ustalanie typu broni, z której padł strzał. Policji udało się bowiem zabezpieczyć zarówno łuskę, jak i łuskę.