Jak się zachować kiedy zaczepi nieznajomy, gdzie można się ślizgać i rzucać śnieżkami? O to, aby ferie były nie tylko ciekawe, ale przede wszystkim bezpieczne zadbali głogowscy policjanci.
– Jak zaczepi nas nieznajomy to trzeba krzyczeć ratunku! Pomocy! To nie jest moja mama! Bo jak się nie krzyknie tak, to ktoś może pomyśleć, że dziecko idzie z mamą i jest niegrzeczne – mówi 8-letnia Julia.
– Nie wolno wchodzić na zamarznięte jeziora, bo można wpaść do wody. Ja się ślizgam tylko na lodowisku – dodaje Mikołaj.
Mimo, że już małe dzieci wiedzą jakie zagrożenia mogą je spotkać w czasie ferii, to z doniesień medialnych wiemy, że wciąż dochodzi do tragedii. Dlatego policjanci wciąż przypominają.
– Zwracamy uwagę na to, co zrobić gdy dojdzie do zagrożenia na lodzie. Przypominamy o numerach alarmowych, o tym co robić nawet gdy będziemy tylko świadkami, że ktoś bawi się na zamarzniętym jeziorze – mówi Łukasz Szuwikowski z głogowskiej policji.
Pogadanki organizowane są przez głogowską policję w ramach akcji bezpieczne ferie. Dziś jedna z nich odbyła się w Miejskim Centrum Pomocy Rodzinie, gdzie przez dwa tygodnie dzieci uczestniczą w półkoloniach.
– Miejskie Centrum Wspierania Rodziny co roku organizuje dla dzieci zarówno letni jak i zimowy wypoczynek. Dzieci bez opieki mają różne głupie pomysły, dlatego my na warsztatach i zajęciach mówimy im o niebezpieczeństwach i zagrożeniach z jakimi mogą się spotkać – mówi Arleta Zawadzka, dyrektor MCWR w Głogowie.
Na dzieci, które podczas ferii zostają w mieście, czeka wiele atrakcji przygotowanych między innymi przez Miejski Ośrodek Kultury oraz MCWR.