Czynności operacyjne pozwoliły wytypować, a następnie zatrzymać, mężczyznę podejrzanego o kradzież dwóch kamer monitoringu. Złodziej uznał prawdopodobnie, że skoro zdemontował rejestratory, to nie uda się już ustalić, kto mógł być sprawcą przestępstwa.
Kamery zniknęły 6 marca br. z wielorodzinnego budynku przy ul. Wojska Polskiego w Legnicy. Złodzieja zatrzymano dopiero wczoraj w miejscu jego zamieszkania. Był zaskoczony wizytą mundurowych. 27-letni mężczyzna do wszystkiego się przyznał.
O dalszych losach złodzieja zadecyduje teraz Sąd Rejonowy w Legnicy. Grozi mu kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Jak informuje młodszy aspirant Iwona Król-Szymajda, oficer prasowy legnickiej policji, funkcjonariuszom udało się odzyskać wszystkie łupy, które niebawem trafią do właściciela. Wartość skradzionego sprzętu oszacowano na 800 zł.
Legniccy policjanci dalej sprawdzają wszystkie okoliczności związane z przestępczym procederem 27-latka, w tym czy na swoim koncie ma jeszcze inne tego typu czyny.
