LEGNICA. Sutener usłyszał drugi wyrok (WIDEO)

Prokurator Lidia Tkaczyszyn
Prokurator Lidia Tkaczyszyn

Co najmniej sześć lat spędzi w więzieniu 44-letni Andrzej P., którego Sąd Rejonowy w Legnicy ukarał m.in. za czerpanie korzyści z nierządu, stręczycielstwo i zeszpecenie ciała nakłanianej do prostytucji kobiety. Na mężczyźnie ciąży już wyrok dwóch lat pozbawienia wolności.

Legniczanin zmuszał swą ofiarę do nierządu, a zarobione przez nią pieniądze regularnie odbierał. Katarzynę K. bił po całym ciele i szantażował, że skrzywdzi jej rodzinę, a ją samą oszpeci. Groźbę swą spełnił rok temu, kiedy kobieta odmówiła wyjazdu do klienta. Wówczas oblał ją spirytusem i podpalił. Podczas śledztwa oskarżony przyznał się jedynie do nielegalnego posiadania narkotyków i amunicji. Później jednak zmienił swój front i niczemu nie zaprzeczał. Ostatecznie dobrowolnie poddał się karze.

Oskarżony nie udzielił pomocy poparzonej kobiecie, która do szpitala trafiła dopiero po dwóch dniach od zdarzenia. Do legnickiej lecznicy zawiozła ją córka Andrzeja P. Obrażenia okazały się na tyle poważne, że pacjentkę przetransportowano na oddział oparzeń do Nowej Soli. Dziś jest trwale zeszpecona. Za wszystkie przestępstwa mężczyzna został skazany na sześć lat więzienia.

Andrzej P. przebywa w areszcie śledczym. W przeszłości był już wielokrotnie karany za różne przestępstwa. Po tym jak z powodu licznych blizn Katarzyna K. nie mogła już świadczyć usług seksualnych, Andrzej P. zaczął się utrzymywać ze sprzedaży narkotyków. Ofiara do końca broniła swego oprawcy. Fakt, że została przez niego podpalona i w konsekwencji trwale zeszpecona, wyszedł na jaw dopiero w maju tego roku, kiedy to policja znalazła w ich mieszkaniu środki odurzające i amunicję.

Dodaj komentarz