POLKOWICE. Gdzie jest polder zalewowy w Sobinie? (WIDEO, FOTO)

IMG_3123Nadal nie wiadomo, kiedy gotowy będzie polder zalewowy w rejonie Sobina, gmina Polkowice. Miał powstać pięć lat temu, by chronić wieś przed zalewaniem. Przypomnijmy, taka sytuacja była w miniony czwartek po silnych opadach deszczu. Niewielki potok Kalina zamienił się w rwącą rzekę i zagroził zabudowaniom. Na razie sołtys Sobina zwołał zebranie w sprawie ochrony wsi przed wodnym żywiołem.

W Sobinie trwa sprzątanie po wielkiej wodzie, jaka w miniony czwartek postawiła na nogi mieszkańców wsi i strażaków z całego rejonu. Podobna sytuacja powtarza się od wielu lat. Problem miała rozwiązać duża inwestycja, w tym modernizacja potoku Kalina i budowa polderu zalewowego przed wsią od strony Polkowic. Miał on przyjąć falę powodziową napływającą od strony miasta. Modernizację zrobiono, ale polderu nadal nie ma. Zadania tego podjęła się gmina Polkowice. Od tego czasu minęło pięć lat.

– Polder miał być z dwóch części, jedna o powierzchni trzech hektarów już jest – powiedział nam Konrad Kaptur, rzecznik Urzędu Gminy Polkowice i dodał, że całość ma zajmować siedem hektarów. 

Ale, jak tłumaczy rzecznik urzędu gminy, przed budową drugiej części polderu pojawiła się kolejna koncepcja, która – tym razem – ma całkowicie rozwiązać problem z odprowadzaniem wód opadowych do Kaliny. To z kolei spowodowało przesunięcie w czasie całej inwestycji.

IMG_3118– Będzie to tak zwany kanał ulgi, trzeci element całego systemu zabezpieczającego wieś, który odprowadzi nadmiar wód opadowych – wyjaśnił Konrad Kaptur. 

Mieszkańców Sobina kolejne pomysły rozwiązania wodnego problemu raczej nie przekonują. Na razie sołtys wsi zwołał zebranie wiejskie. Jednym z tematów jest ochrona tej miejscowości przed zalewaniem przez potok Kalina. 

Prace związane z budową tzw. kanału ulgi mają się rozpocząć jeszcze w tym roku (w tym rejonie budowana jest też obwodnica strefy ekonomicznej). W budżecie gminy jest na to 1 mln zł. Kiedy gotowy będzie cały polder zalewowy, nie wiadomo. Do tego czasu mieszkańcy z niepokojem będą obserwować każdą ulewę.

Zobacz także: 

UR/FOT. UR

Dodaj komentarz