Ponad 200 ton odpadów segregowanych zebrali w ubiegłym miesiącu mieszkańcy Legnicy. – To rekord i zarazem bardzo poważny wzrost w porównaniu z poprzednimi miesiącami. Tendencja ta ma szczególne znaczenie w kontekście wypełnienia norm unijnych, których nieprzestrzeganie grozi karami – przyznaje Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta miasta.
Dla porównania w marcu tego roku legniczanie wyselekcjonowali 168 ton odpadów, a w styczniu 148. – Niewątpliwie wpływ na ten wzrost miała obniżka cen za odbiór śmieci, która weszła w życie w lutym br. Miała ona zachęcić mieszkańców do segregacji i to się udało. Grupa legniczan segregujących wzrosła o 15 proc., z 72 do 87 proc. Miejmy nadzieję, że ta tendencja nadal będzie miała charakter wzrostowy – nie ukrywa zadowolenia urzędnik.
Kwiecień był także pierwszym miesiącem po przerwie zimowej, gdy odbierano odpady biodegradalne. Zebrano ich ponad 91 ton. Z kolei odpadów wielkogabarytowych oraz zużytego sprzętu elektrycznego ponad 100 ton.
JOM