23-latek okradł własną matkę

Na długo zapamięta tę wizytę syna mieszkanka jednej z miejscowości na terenie powiatu polkowickiego. 23-latek okradł ją z oszczędności.

Mężczyzna przyjechał w odwiedziny, ale to nie była miła wizyta. Pijany wszczął awanturę, a gdy nad ranem opuścił dom matki, miał przy sobie jej oszczędności. Udał się z nimi do znajomych.

Kobieta zgłosiła, że w nocy została okradziona. Z jej mieszkania zginęły dwie saszetki. W jednej trzymała pieniądze w drugiej dokumenty. O kradzież podejrzewała swojego syna – informuje podkomisarz Mariusz Florczak z Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach.

W saszetkach zabranych przez 23-latka było 2,5 tys. zł i dokumenty. Złodzieja odszukali policjanci z posterunku policji w Przemkowie. Zdążył wydać znaczną część zabranych matce pieniędzy – do kobiety wróciło około 800 zł. Za to, co zrobił, młody mężczyzna może trafić do więzienia nawet na pięć lat.

Dodaj komentarz