Okazuje się, że w świąteczny weekend w Lubinie wcale nie było tak spokojnie. W wigilijną noc doszło do awantury, która zakończyła się ugodzeniem w głowę pewnego mężczyzny.
– Strach mieszkać na tej ulicy, skoro biegają tutaj z nożem w noc wigilijną – mówi mieszkanka ulicy Krasickiego, która do nas zadzwoniła.
Według świadków, w nocy z 24 na 25 grudnia pod jednym z bloków doszło do awantury. Dwie kobiety wyzywały mężczyznę, obie miały noże. Jedna z nich machała swoją bronią na oślep, aż trafiła mężczyznę w głowę.
– Całą głowę miał zakrwawioną, zabrało go pogotowie. Ten nóż chyba się połamał, potem policja czegoś szukała w pobliżu – wspomina świadek.
Oficer prasowy lubińskiej policji potwierdza, że w wigilijną noc doszło do zdarzenia z użyciem noża, ale na szczęście raniony mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń.
– Dwie kobiety wracały do domu, doszło do utarczki słownej z przechodzącym mężczyzną, który zwrócił im uwagę na zbyt głośne zachowanie. Jedna z kobiet, 18-letnia, wyjęła nóż i raniła mężczyznę w głowę – relacjonuje aspirant sztabowy Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji.
Ranny mężczyzna trafił do szpitala. Okazało się, że nie odniósł poważnych obrażeń. 18-letnia napastniczka otrzymała tymczasowy dozór policji i zakaz zbliżania się.
– Grozi jej do dwóch lat więzienia – dodaje aspirant sztabowy Pociecha.
Kobieta odpowie za groźby karalne i naruszenie nietykalności cielesnej.