Wstrząsające sceny w jednym z chojnowskich mieszkań: 15-latek zabił agresywnego ojczyma, stając w obronie matki i młodszego brata. Złotoryjski sąd uznał, że nastolatek powinien odpowiadać jak dorosły i przekazał sprawę do prokuratury, ale ta nie kryje zdziwienia decyzją i zapowiada złożenie zażalenia.
Do tragedii doszło w jednym z chojnowskich mieszkań samotnej matki i jej dwóch nieletnich synów, w którym od jakiegoś czasu mieszkał z nimi ojczym. Wraz z wprowadzeniem się mężczyzny w domu pojawiła się przemoc. Od niej również zaczęły się wydarzenia 20 października, które kobieta i jej dzieci zapamiętają do końca życia.
Więcej w materiale wideo TVREGIONALNA.PL:
15-latek wezwał policję i dopiero gdy w asyście mundurowych wszedł do mieszkania, dowiedział się, że ojczym nie żyje. Sprawa nastolatka trafiła do Złotoryi, do sądu dla nieletnich, ale w tym tygodniu została ona przekazana do tamtejszej prokuratury, co wydaje się niezrozumiałe. Prokuratorzy planują złożyć zażalenie na tę decyzję. Zauważają bowiem, że nie ma przesłanek, by nastolatek odpowiadał jak dorosły. Choćby dlatego, że nigdy w przeszłości nie wszedł w konflikt z prawem.
Złotoryjska prokuratura czeka na uzasadnienie decyzji sądu, by złożyć zażalenie i wskazać, że to sąd rodzinny powinien prowadzić sprawę 15-latka. Nie na podstawie kodeksu karnego, a ustawy o resocjalizacji nieletnich. Do sprawy będziemy wracać.