Mia Szuber ma 7,5 roku i pięć lat swojego życia spędziła w szpitalach. Przez ten czas, dziewczynka dwukrotnie walczyła z ostrą białaczką limfoblastyczną, wychodząc zwycięsko z każdej, trudnej walki. Niestety rak przyszedł po Mię po raz trzeci. Nowoczesna metoda leczenia, która kosztuje fortunę, to dla niej ostatnia szansa.
Białaczka to trudny przeciwnik. Po pierwszym jej wyleczeniu, choroba wróciła po 18 miesiącach. Kiedy po raz drugi udało się wygrać, radość i szczęście trwały przez zaledwie 15 miesięcy. Rak krwi wrócił po raz trzeci.
Szpital, ból, badania, chemia i niepewność, w towarzystwie lalek, bajek i malowanek. Tak od kilku lat wygląda życie dziewczynki, która mimo swojego cierpienia, cieszy się każdym dniem i choć sama cierpi, troszczy się o innych.
Dziewczynkę czeka teraz decydujące starcie. W Stanach Zjednoczonych, w pełnej gotowości, czeka sztab inżynierów genetycznych, którzy mają zaprogramować komórki Mii. Ta nowoczesna i jedyna terapia, która może wyleczyć nowotwór krwi, kosztuje grubo ponad milion złotych. Zanim procedura zostanie rozpoczęta, trzeba zapłacić całą, astronomiczną kwotę. Do końca zbiórki zostało dramatycznie mało czasu…
Aby pomóc, wystarczy wpłacić symboliczną złotówkę na zbiórkę Mii Szuber w serwisie siepomaga:
https://www.siepomaga.pl/mia-szuber
Każdy grosz przybliża cel. Zbiórka kończy się 11 października. Mia liczy na Państwa pomoc i czeka na swoją szansę. Szansę na życie.
Więcej szczegółów w materiale video:
