Zniszczył donice, porzucił auto. Szuka go policja

Legniccy strażnicy miejscy nagrali mężczyznę, który w sylwestrowy wieczór z dużą prędkością wjechał na rondo przy ul. Jaworzyńskiej i zniszczył, stojące tam zaledwie od kilku tygodni, donice. Poszukiwaniem mężczyzny zajęli się już policjanci.

O sprawie pisaliśmy w naszym portalu TUTAJ. Jak wynikało z relacji świadków, kierowca srebrnego osobowego samochodu jechał w kierunku Jawora, by w pewnym momencie uderzyć w cztery stojące na rondzie donice, po czym uciekł. Policjanci zapowiedzieli wtedy, że sprawdzą zapis miejskiego monitoringu.

Jak się okazało, to właśnie dzięki kamerom obsługiwanym przez strażników miejskich funkcjonariusze dotarli do nagrania zdarzenia.

– Około godziny 21. w sylwestra kamery monitoringu uchwyciły samochód, który z dużą prędkością wjechał na rondo. Rozrzucił donice i o mały włos minął stojący tam zegar. Kierowca auta nie zatrzymał się i uciekł. Na podstawie tych nagrań ustalona została marka samochodu – relacjonuje Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta Legnicy.

Tuż po północy, już w Nowy Rok, strażnicy znaleźli uszkodzone auto, które było zaparkowane na jednym z podwórek przy ul. Kościuszki. Miało rozbity przód i nie było na nim znaczka z marką samochodu, który wcześniej halabardnicy znaleźli na rondzie przy Jaworzyńskiej.

– O odnalezieniu samochodu poinformowali policję. Po oględzinach okazało się, że właśnie to auto spowodowało kolizję na rondzie. Obecnie policja prowadzi w tej sprawie postępowanie zmierzające do ustalenia osoby, która prowadziła wówczas samochód – informuje urzędnik.

Wiadomo już, że wartość zniszczonych donic wraz z roślinami to prawie 6 tys. zł.

Dodaj komentarz