W Polkowicach chyba mogą odetchnąć z ulgą, przynajmniej na pół roku. Oczywiście chodzi o pozycję napastnika, na której polkowiczanie zmagali się ze sporymi problemami od momentu odejścia Krzysztofa Drzazgi do Wisły Kraków. Zimą w drużynie trenera Dobiego pojawił się Michał Bednarski, który został wypożyczony z Chrobrego Głogów i to on w dużym stopniu zapewnił punkt KS-owi na boisku lidera.
21-letni napastnik nie przebijał się do pierwszego składu w pierwszej lidze. Częściej grał w czwartoligowych rezerwach, natomiast jesienią w pierwszym zespole trzykrotnie, choć mimo tych trzech występów zdobył gola. W pierwszym ligowym meczu KS-u napastnik od razu zdobył dwa gole. Bednarski grał do 88 minuty, kiedy to zmienił go inny wypożyczony z Chrobrego zawodnik, Wiktor Kobiela.
Teraz młody zawodnik będzie miał okazję na pierwszą bramkę przed własną publicznością. Już w sobotę o godzinie 16:00 polkowiczanie na własnym boisku zmierzą się z rezerwami Miedzi Legnica. Podopieczni Piotra Jacka w pierwszej wiosennej kolejce również wygrali na boisku rywala, a teraz dodatkowo być może zostaną wzmocnieni zawodnikami pierwszego zespołu. Tym bardziej, że derbowe spotkanie Chrobrego z Miedzią w I lidze zostało przełożone, a podopieczni Ryszarda Tarasiewicza na boisko wybiegną dziś we Wrocławiu w meczu kontrolnym ze Śląskiem. Dlatego też możemy się spodziewać w sobotniej rywalizacji rezerw tych, którzy dziś zagrają mniej.
Sobota, 16:00 – stadion w Polkowicach
KGHM ZANAM Polkowice – Miedź II Legnica
fot. MZKS Chrobry Głogów