Po świątecznej przerwie do gry wraca legnicka Klasa Okręgowa, choć nie wszyscy w Wielką Sobotę odpoczywali, gdyż część drużyn odrabiała ligowe zaległości. Efektem rezultatów świątecznych spotkań jest zmiana na pozycji lidera. Po długich tygodniach rządów Odry Ścinawa na pierwszym miejscu, zdetronizował ją Górnik Złotoryja, który pokonał Grom Gromadzyń-Wielowieś. Złotoryjanie fotel lidera będą bronić w meczu z Czarnymi Rokitki.
Team Mirosława Zielenia jest zdecydowanym faworytem, ale przeciwników zlekceważyć nie może. Czarni bronią się przed spadkiem, ale jest to zdecydowanie inny zespół niż jesienią. Zdobyte na wiosnę pozwoliły mu wydostać się ze strefy spadkowej i oddalić się od niej na dystans pięciu punktów, co z pewnością dziełem przypadku nie jest. Klub z Rokitek punktował głównie z niżej notowanymi przeciwnikami, ale potrafił też postraszyć byłego lidera ze Ścinawy na jego terenie. Dla Górnika nie musi to być łatwa przeprawa. Zaznaczmy, że złotoryjanie wyprzedzają ścinawian tylko dzięki temu, że pokonali ich w bezpośrednim starciu jesienią.
Druga Odra Ścinawa podejmie w niedzielne popołudnie na własnym stadionie Dąb Stowarzyszenie Siedliska. „Dębowi” to nieobliczalny zespół, którego dobra gra nie zawsze przekłada się na wynik. Ostatnio drużynie Marcina Rabandy udało się pokonać Chojnowiankę i tym samym zachować miejsce w górnej połowie tabeli, a przypomnijmy, że po pierwszych kolejkach znajdowała się ona nawet w czubie tabeli. Beniaminek przed meczem w Ścinawie na pewno nie stoi na straconej pozycji, bo gospodarze powodów do zadowolenia nie mają. Co prawda nadal zajmują lokatę premiowaną awansem, ale nie są już liderem, roztrwaniając przewagę nad resztą stawki, a do tego przed świętami doszła porażka z Hutą Przemków. Jeśli zawodnicy Tomasza Wołocha nie chcą spaść na najniższy stopień podium muszą wygrać.
Równolegle ze spotkaniem w Ścinawie, będzie toczył się mecz Iskry Księginice z Gromem Gromadzyń-Wielowieś. Będziemy mieć zatem korespondencyjny pojedynek o miano wicelidera. Piłkarze Remigiusza Postrożnego nie rezygnują z marzeń o IV lidze. Do drugich ścinawian tracą zaledwie jedno „oczko”. Najbliższy przeciwnik Iskry, czyli Grom w Wielką Sobotę wysoko przegrał z Górnikiem Złotoryja i była to dla niego pierwsza porażka w 2017 roku. Jednak poza tym spotkaniem podopieczni Przemysława Kotlarza w rundzie wiosennej spisywali się bardzo przyzwoicie i z pewnością będą chcieli wrócić na ten szlak.
Iskra Kochlice punktuje głównie z ekipami z dołu tabeli, ale na wyżej notowane w rundzie wiosennej nie może póki co znaleźć sposobu. Przegrała z Górnikiem Złotoryja, Iskrą Księginice, a teraz czeka ją wyjazd do Prochowic. Prochowiczanka wraz z Kuźnią goni prowadzącą trójkę i nie może sobie pozwalać na straty punktów. Kochliczanie grają w kratkę, ale zainkasowane w tym roku punkty wywindowały ich „spod kreski” na dziesiątą pozycję.
Każde inna rozstrzygnięcie niż wygrana gości w spotkaniu Kaczawa Bieniowice – Kuźnia Jawor będzie niespodzianką. Trudno znaleźć argumenty przemawiające przed tymi zawodami na korzyść bieniowiczan, którzy na wiosnę zdążyli znacząco skomplikować swoją sytuację. Również historia nie przemawia na korzyść drużyny Adama Popeckiego. Kaczawa w całej historii spotkań z Kuźnią zawsze przegrywała do zera. Jaworzanie podobnie jak prochowiczanie gonią podium i w sobotę liczą na podtrzymanie dobrej passy w konfrontacjach z bieniowiczanami.
Odra Chobienia w rundzie wiosennej to zespół własnego boiska. Wszystkie wyjazdy w 2017 roku kończyły się w jej wykonaniu porażkami. Dla graczy Andrzeja Słowakiewicza dobra informacja jest taka, że w najbliższy weekend z Hutą Przemków zagrają u siebie. Przemkowianie ostatnio pokonali ścinawian 2:0 i czy w sobotę znajdą patent na kolejną Odrę? Na marginesie zaznaczmy, że beniaminek z Przemkowa także czuje się lepiej na własnym terenie. Z delegacji przywiózł tylko 8 z 27 zdobytych punktów. Dodajmy, że Huta po tej kolejce może znaleźć się nawet na siódmej pozycji, o ile punkty stracą Konfeks i Dąb.
Patrząc na tabelę w meczu Konfeks – Rodło faworytem byliby legniczanie, ale analizując postawę w rundzie wiosennej sprawa nie jest już taka oczywista. Granowiczanie ugrali dziesięć punktów i gonią bezpieczną strefę w walce o zachowanie ligowego bytu. Podopieczni Piotra Szukalskiego przed świętami zdołali pokonać Górnika Złotoryja i to z pewnością przy Grabskiego w Legnicy budzi respekt. Konfeks gra w kratkę i z marzeniami o walce o najwyższe cele musi się już chyba pożegnać. Drużyna Andrzeja Kisiela po spotkaniu z Rodłem może kosztem Gromu awansować na szóste miejsce, ale też stracić siódmą lokatę, na którą chrapkę ma duet beniaminków z Siedlisk i Przemkowa.
Do spotkania z kategorii o „dziewięć punktów” dojdzie w Chojnowie, gdzie miejscowa Chojnowianka podejmie Przyszłość Prusice. Oba kluby zajmują dwa ostatnie miejsca, a w rundzie wiosennej ugrał tylko po punkcie. Dla jednych i drugich jest to szalenie ważne spotkanie, który może dodać wiatru w żagle przed następnymi kolejkami.
Marcin Juszczyk
Klasa Okręgowa OZPN Legnica – 21.kolejka
22 marca – sobota
Górnik Złotoryja – Czarni Rokitki (godz. 15:00)
Kaczawa Bieniowice – Kuźnia Jawor (godz. 16:00)
Odra Chobienia – Huta Przemków (godz. 16:00)
Konfeks Legnica – Rodło Granowice (godz. 16:00)
Prochowiczanka Prochowice – Iskra Kochlice (godz. 17:00)
23 marca – niedziela
Chojnowianka Chojnów – Przyszłość Prusice (godz. 17:00)
Odra Ścinawa – Dąb Stowarzyszenie Siedliska (godz. 17:00)
Iskra Księginice – Grom Gromadzyń-Wielowieś (godz. 17:00)