ZŁOTORYJA. Zaufali koledze. On skrzywdził ich dzieci

pedofil 1W ciągu ostatnich dwóch lat molestował seksualnie córki swoich znajomych. Dziewczynki mają po cztery i siedem lat. Zboczeniec trafił do aresztu. Nie przyznaje się do winy.

Biegli psychiatrzy stwierdzili u pedofila deficyt intelektualny, obniżenie sprawności funkcji poznawczych, wnioskowania, planowania, przewidywania, rozumienia sytuacji społecznych. – Oskarżony nie jest zdolny do prawidłowych relacji interpersonalnych, utrzymywania związków emocjonalnych i relacji partnerskich – twierdzą lekarze.

– Kontrola sfery popędowej jest u niego niska, dąży on do zaspokojenia popędu w sposób dla siebie najłatwiejszy. Działania oskarżonego były wynikiem obniżonej sprawności intelektualnej i zdolności do kontroli emocji, braku empatii i płytkiego rozumienia norm społeczno-prawnych. Z powodu powyższych zaburzeń oskarżony miał ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozpoznania znaczenia czynów i pokierowania swoim postępowaniem – uzasadniają opiniujący.

Prokuratura Rejonowa w Złotoryi zakończyła śledztwo przeciwko 63-letniemu złotoryjaninowi, który utrzymuje się z renty, zasiłków MOPS i zbierania surowców wtórnych ze śmietników. Za seksualne molestowanie osób poniżej 15 roku życia grozi mu kara od dwóch do 12 lat więzienia.

Z uwagi na ograniczoną poczytalność Sąd Rejonowy w Złotoryi może, lecz nie musi, zastosować wobec niego nadzwyczajne złagodzenie kary. Może go też skazać na łagodny wyrok, co przy molestowaniu małoletnich oznacza możliwość orzeczenia kary w wymiarze do dwóch lat więzienia.

– Do zdarzeń dochodziło w latach 2012-2014 we wsiach rejonu złotoryjskiego – ujawnia Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Oskarżony zna on ojca swej ofiary, urodzonej w czerwcu 2010 roku. Kiedyś byli sąsiadami. W ostatnich dwóch latach często odwiedzał rodziców dziecka w czasie weekendów. Zostawał wówczas na noc.

–  W dwupokojowym mieszkaniu spał w pokoju córek gospodarzy. Wykorzystując to, że rodzice dziewczynki mieli do niego zaufanie i często korzystali z jego opieki nad dzieckiem. Od początku sierpnia 2012 roku do 12 sierpnia 2014 roku kilkakrotnie doprowadzał czterolatkę do poddania się innym niż obcowanie płciowe czynnościom seksualnym – dodaje prokurator.

Okazało się, że zboczeniec ma na swym koncie więcej ofiar. W niecnych celach odwiedzał również rodzinę siedmiolatki, urodzonej w maju 2007 roku. Przywoził jej przydatne rzeczy znalezione na śmietnikach.

– Latem, czyli od 28 czerwca do 12 sierpnia 2014 roku, w czasie nieobecności dorosłych opiekunów kilkakrotnie molestował dziewczynkę. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce 12 sierpnia 2014 roku, kiedy to zachowanie oskarżonego zauważyły babcia i ciocia dziewczynki. Tego samego dnia matka dziecka powiadomiła policję. Następnego dnia do komendy zgłosiła się matka czterolatki i także zawiadomiła o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – informuje Liliana Łukasiewicz.

W czasie przesłuchania przed sądem małoletnie potwierdziły fakt ich molestowania. Lekarz seksuolog stwierdził u oskarżonego zaburzenia preferencji seksualnych, które skutkowały podjęciem przestępnych zachowań wobec dzieci.

FOT. LUBIN.PL

Dodaj komentarz