Mieszkańcy budynku zaalarmowali straż pożarną. Sami zaczęli gasić pożar.
Gdy na miejsce przyjechali strażacy ogień już był ugaszony.
– Strażacy przy pomocy kamery termowizyjnej zlokalizowali zarzewie ognia. Rozebrali też część spalonego dachu. Dzięki szybkiej akcji mieszkańców i strażaków, ogień udało się w porę opanować. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zapalenie się sadzy w przewodzie kominowym – mówi Grzegorz Szczepanowski ze złotoryjskiej straży pożarnej.
Akcja strażaków trwała trzy godziny. Nikomu nic się nie stało.
SIL/for.zdjęcie ilustracyjne