ZŁOTORYJA. Nie wszyscy chcą likwidacji „Grzybka”

IMG_2910Na oficjalnej stronie złotoryjskiego magistratu można zadać burmistrzowi pytanie. Jeden z mieszkańców przypomniał, że wraz z końcem roku z Rynku miał zniknąć lokal gastronomiczny, tzw. Grzybek. – Widzę, że dalej stoi. Jaki jest jego status? Czy dalej będziemy oglądać tę brzydotę? – dopytuje włodarza złotoryjanin.

W odpowiedzi burmistrz przyznał, że w centrum potrzebna jest gastronomia, co potwierdzają zarówno przedsiębiorcy, jak i mieszkańcy. Zdaniem włodarza najpierw trzeba stworzyć lokal gastronomiczny w miejscu centrum monitoringu, a dopiero później usunąć kontrowersyjną budowlę.

Burmistrz Robert Pawłowski przyznał, że zastrzeżenia, co do „Grzybka” wysuwa również konserwator zabytków. – Mnie osobiście też ta budowla kłuje w oczy, ale przede wszystkim powinienem słuchać głosu mieszkańców, których zdanie w tej sprawie jest podzielone, ze wskazaniem, że jednak większość chciałaby gastronomii w tym miejscu. Argumenty, które zostały mi przedstawione przemawiają za tym, żeby w miejsce lokalu na środku placu w Rynku, powstało w pobliżu coś o podobnej funkcji, ale w bryle istniejących zabudowań – odpowiada burmistrz.

Przy okazji gospodarz Złotoryi poinformował, że zostały już zlecone prace inwentaryzacyjne w starym ratuszu i na ich podstawie będzie można zaplanować rozmieszczenie centrum monitoringu oraz restauracji. – Dokładna inwentaryzacja jest potrzebna, ponieważ istnieje szansa stworzenia czegoś bardzo atrakcyjnego nie tylko na skalę złotoryjską – uważa włodarz

Dodaj komentarz