Od kilku lat złotoryjska piłka ręczna jest na skraju zapaści. SPR Górnik Złotoryja, który przed laty posiadał zespół rywalizujący na szczeblu centralnym i dostarczał swoich zawodników do zespołów z Lubina czy Legnicy popadł w marazm. Pojawia się jednak iskierka nadziei związana z świetnymi występami młodzików, którzy wręcz w koncertowy sposób przeszli przez I rundę rozgrywek Dolnośląskiej Ligi Młodzików.
Podopieczni Macieja Sroki wygrali swoje wszystkie dziewięć meczów nie pozostawiając tym samym żadnych złudzeń rywalom, kto jest najmocniejszą drużyną w tej kategorii wiekowej na Dolnym Śląsku. Złotoryjanie prowadzą po rundzie jesiennej w lidze młodzików nie tylko z kompletem punktów, ale i okazałym bilansem bramkowym : 294- 154. W Górniku nikt nie wpada jednak w euforie, ponieważ nad wiceliderem złotoryjanie mają jedynie dwa punkty przewagi. Czołowymi strzelcami zespołu ze Złotoryi są Karol Kozak i Mariusz Chodowiec, którzy do tej pory w dziewięciu spotkaniach rzucili odpowiednio 73 i 64 bramki.
Rundę rewanżową złotoryjanie zainaugurują 8 lutego meczem na parkiecie hali Tęcza z LKPR Świdnica.
Pociągnął? ….. chyba nie o to chodziło