ZŁOTORYJA. Mają oko na opryszków

IMG_877624 najnowocześniejsze kamery w tym 10 wyposażonych w głośniki przeczesują ulice Złotoryi. Bezpowrotnie skończył się czas, gdy wandale czy osoby pijące alkohol przed sklepem  pozostawały anonimowe i bezkarne. Sprzęt obsługują strażnicy miejscy w centrum monitoringu, które mieści się przy złotoryjskim „Grzybku”.

– Kamery wyposażone w głośniki nie służą do podsłuchiwania przechodniów – mówi Jan Pomykała, komendant Straży Miejskiej w Złotoryi. – System działa w jedną stronę. Dzięki głośnikom zamontowanym przy kamerze możemy zwracać uwagę tym, którzy niewłaściwie się zachowują – wyjaśnia komendant.

Dzięki nowoczesnemu systemowi reakcja służb jest niemal natychmiastowa. Z monitoringu korzystają także policjanci. Sprzęt, który ma 36-krotność zbliżania obrazu stał się ważnym narzędziem w walce z przestępcami i chuliganami.IMG_8772

– Nagrania z kamer pomogły zdemaskować niejednego przestępcę – mówi Janusz Kowalczyk z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.

System monitoringu jest cały czas rozbudowywany.

– Planujemy przeznaczyć 50 tysięcy złotych na rozbudowanie monitoringu – mówi Robert Pawłowski burmistrz Złotoryi. – Chciałbym, aby centrum monitoringu było obsługiwane przez strażników przez całą dobę siedem dni w tygodniu – dodaje burmistrz.

Zamontowanie kolejnej kamery planowane jest na ulicy Basztowej w stronę ulicy Reymonta.

JW, DRM

  1. Jak złotoryjanie mają nazywać dawne „lipki” Skwerem Siedmiu Mieszczan, skoro sama Straż Miejska na kamerach ma to miejsce podpisane jako „lipki” 🙂

Dodaj komentarz