ZŁOTORYJA. Jaki los czeka złotoryjskie zabytki?

kamienica ZłotoryjaMieszkańcy Złotoryi martwią się o zabytki, które poprzednia władza obiecała odrestaurować. – Ówczesny burmistrz Złotoryi udawał, że troszczy się o stary młyn. Politycy złotoryjscy organizowali sobie zebrania okolicznościowe w jednej z jego sal. Minęło 25 tej „troski”. Obecnie młyn jest ruiną, która zagraża ludziom i pojazdom, które przejeżdżają koło tego budynku – mówi mieszkanka Złotoryi. Głos w tej sprawie zabrały także obecne władze miasta.

Do naszej redakcji przyszedł list od mieszkańców Złotoryi, którzy zaniepokojeni są stanem miejscowych zabytków, określając go jako fatalny. Jako pierwszy przykład podają budynek starego młyna, który znajduje się przy ulicy Kolejowej, przy budynku miejscowego liceum. Mieszkańcy zwracają uwagę, że w latach 90-tych budowlę oznaczono jako zabytkową. Ireneusz Żurawski, były burmistrz Złotoryi wielokrotnie obiecywał mieszkańcom, że budynek ten zostanie odrestaurowany.

Podobnie przedstawia się stan starej kamienicy przy ulicy Staszica. Mimo, że mur w 2006 roku został odnowiony, wygląd budynku wciąż odstrasza. kamienica Złotoryja1

– Kamieniczka jest odrapana, szyby są powybijane, a drzwi ohydne – mówią złotoryjanie. – Tysiące kierowców przejeżdżających tędy widzi fatalny stan zabytkowych obiektów.

W magistracie dowiedzieliśmy się, że budynek ten należy do miasta i nie jest zamieszkany. Robert Pawłowski, burmistrz Złotoryi nie zapomniał o zabytku i ma względem niego plany.

– Jesteśmy w trakcie opracowywania przetargu na sprzedaż tej kamienicy – mówi Piotr Maas, rzecznik urzędu miejskiego. – Z kolei zabytkowy, ale zrujnowany budynek młyna, który kilka lat temu zniszczył pożar jest własnością prywatną – dodaje rzecznik.

JW, SZAT/FOT. CZYTELNIKÓW

Dodaj komentarz