ZŁOTORYJA. Demolka w rezerwacie na Wilczej Górze

Oficer prasowy KPP ZłotoryjaMieszkaniec Złotoryi zawiadomił prokuraturę o przestępstwie jakie miała popełnić miejscowa kopalnia bazaltu. – Na terenie rezerwatu przyrody na Wilczej Górze prowadzone są nielegalne działania – pisze w zawiadomieniu do prokuratury złotoryjanin. Na dowód załącza zdjęcia, które przedstawiają koparkę ładująca kamień z osuwiska na wywrotkę, wyciętą roślinność oraz spalone drzewa i krzewy. Prokuratura wszczęła dochodzenie.

– Policja wyjaśnia wszystkie okoliczności tej sprawy – mówi Iwona Król-Szymajda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi. – Administrator rezerwatu przyrody, czyli Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska we Wrocławiu ma zająć stanowisko na temat prowadzonych tam prac oraz granic rezerwatu – wyjaśnia policjantka.

Złotoryjanin zaalarmował prokuraturę, że jego zdaniem kopalnia bazaltu popełnia przestępstwo wykonując na terenie rezerwatu przyrody prace, które są zabronione na prawnie chronionym terenie. Do zawiadomienia dołączył fotografie, na których widać, że wycięta jest roślinność, na wypalonej ziemi są zgliszcza drzew, a koparka ładuje kamień z osuwiska na wywrotkę. Na fotografiach widać także ogrodzenie.

Zgodnie z prawem na terenie rezerwatu nie wolno wydobywać kopalin, zabronione jest także niszczenie roślinności oraz stawianie ogrodzenia.

Do sprawy powrócimy.

JW, SZAT

Dodaj komentarz