Masz przebitą oponę w swoim rowerze? Musisz dokręcić śrubkę, ustawić hamulce lub wyregulować siodełko? Teraz to nie problem. Podstawowe naprawy możesz wykonać sam. W Złotoryi zamontowano dwie samoobsługowe stacje naprawy rowerów.
Zakup i zamontowanie dwóch stacji kosztowało złotoryjski ratusz 7650 zł. Pierwsza znajduje się w dolnej części Rynku, obok fontanny Delfina. Identyczną zamontowano nad zalewem złotoryjskim.
Urządzenia umożliwiają przeprowadzenie podstawowych napraw w sytuacji, gdy rower zepsuje się nam podczas przejażdżki przez miasto. Pomogą choćby wyregulować hamulce czy siodełko albo zreperować przebitą oponę. Wyposażone są w zestawy narzędzi (m.in. klucze imbusowe i śrubokręty), które są umocowane na stalowych linkach, oraz ręczną pompkę rowerową (z manometrem) do wszystkich rodzajów zaworów. Posiadają również wsporniki, który pozwalają na zawieszenie roweru za siodełko i naprawę z możliwością ruchów korbą.
Na obudowach stacji producent umieścił kod QR. Dzięki temu rozwiązaniu możliwe jest uzyskanie pomocy technicznej poprzez szybki dostęp do publikacji internetowych zawierających instrukcje napraw usterek rowerowych.
Okazuje się, że ze stacji mogą korzystać nie tylko amatorzy dwóch kółek. Mogą być one przydatne również rodzicom z wózkami dziecięcymi czy osobom niepełnosprawnym poruszającym się na wózkach.
Dodajmy, że stacje zostały ustawione przy trasie planowanej śródmiejskiej drogi rowerowej, którą złotoryjski ratusz zamierza wybudować w najbliższym czasie. Połączy ona dolną część miasta z zalewem i strefą przemysłową. Urząd Miejski pozyskał na jej wytyczenie dotację w wysokości 2,3 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego.
.
.
