Złodzieje nie zwalniają tempa

Coraz więcej kradzieży sklepowych notują w ostatnich miesiącach głogowscy policjanci. W minionym tygodniu zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy ze złodziejstwa uczynili sobie źródło stałych dochodów. Obaj przywłaszczali sobie rzeczy o wartości kilku tysięcy złotych.

Surowy wyrok może usłyszeć mieszkaniec Katowic, który w jednym z głogowskich sklepów załadował do koszyka alkohol, kosmetyki oraz artykuły spożywcze. To nie były tanie rzeczy.

– Do kradzieży doszło 29 listopada br. 37 – letni mieszkaniec Katowic załadował do koszyka alkohol, kosmetyki oraz artykuły spożywcze o wartości 5 343 złotych. Podejrzany usiłował opuścić sklep nie płacąc za towar i podobnie jak miało to miejsce w dwa tygodnie wcześniej, został ujęty przez pracowników marketu. Działał w warunkach recydywy i grozi mu kara do 7 i pól roku pozbawienia wolności. Został objęty policyjnym dozorem – informuje Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP w Głogowie. Podejrzany trafił w ręce policjantów. Usłyszał zarzut kradzieży.

W minionym tygodniu zatrzymany został także 24-letni głogowianin, szczególnie upodobał sobie drogerie kradnąc w nich markowe kosmetyki.

– Głogowscy policjanci zatrzymali 24 – latka, podejrzanego o liczne kradzieże sklepowe. Podejrzany usłyszał zarzuty 14 kradzieży sklepowych na łączną kwotę ponad 11 000 złotych. Działał w warunkach recydywy a z procederu uczynił sobie stałe źródło dochodu – mówi Kaleta.

24-latkowi również grozi kara do siedmiu i pół roku więzienia. Wobec niego nie został jednak zastosowany dozór policyjny.

Dodaj komentarz